Kluczowym słowem, które definiuje trendy urodowe w nadchodzącym roku jest naturalność. I słowo to dotyczy zarówno podejścia do produktów kosmetycznych jak i do efektu ich stosowania, czyli naszego wyglądu.

W kwestii kosmetyków trend natury, czyli trend eko jest coraz silniejszy.

W tym trendzie piękno i wyrażanie siebie silnie idą w parze. Wybierane produkty mają bowiem związek z deklarowanymi wartościami. Jesteśmy coraz bardziej świadomymi konsumentami, którzy chcą żyć w zgodzie z naturą więc deklarujemy coraz mocniej swoją troskę o środowisko naturalne, którego jesteśmy i aktywną i pasywną częścią, więc wybieramy i wybierać będziemy coraz częściej tzw. zrównoważone kosmetyki, czyli kosmetyki tych marek, które zachowują troskę o środowisko w całym procesie produkcyjnym począwszy od wyboru surowców, poprzez etykę badań, a skończywszy na opakowaniach.

Z trendem eko ściśle łączy się trend minimalizmu kosmetycznego i to z dwóch powodów: troski o środowisko i zmęczenia nadmiarem.

Czas lockdownu, czas zamknięcia gabinetów kosmetycznych sprawił, że wielu klientów sięgnęło po produkty profesjonalne, które zaczęły być powszechnie dostępne w sieci. Nadmiarowe i niejednokrotnie nieprawidłowe stosowanie tychże produktów przyniosło niejednej skórze więcej strat niż korzyści, chociażby w postaci podrażnień.

Po czasie eksperymentów konsumenci i wracają do gabinetów doceniając wiedzę i szukają skutecznych, ale prostych rozwiązań produktowych.

Nie dziwi więc trend opierania pielęgnacji o konkretne składniki kosmetyczne, przy użyciu mniejszej ilości produktów.

Trend naturalności dotyczy również wizerunku. Nadmiar widocznej ingerencji w naszą naturę jest zdecydowanie passe. Oczywiście korzystamy z propozycji medycyny estetycznej, ale jest ona dziś raczej dodatkiem do modnej świadomej troski o dobrą kondycję skóry, wyrażającej się poprzez dobór celowanych zabiegów kosmetycznych, starannie dobranych produktów pielęgnacyjnych i ogólną higienę życia.

Więcej na temat: https://youtu.be/gLXK98JNmlk